Będą kolejne rezolucje samorządów w sprawie klimatycznego stanu wyjątkowego?

Rada Miasta
05.07.2019

Inicjatorzy krakowskiej rezolucji w sprawie wprowadzenia klimatycznego stanu wyjątkowego nie czekają bezczynnie na odpowiedź. Przypomnijmy – 26 czerwca Rada Miasta Krakowa zaapelowała w ten sposób do Rządu RP. Teraz autor rezolucji, Łukasz Gibała, lider klubu Kraków dla Mieszkańców, wysyła apel o podjęcie kolejnych rezolucji do samorządów największych polskich miast. – To jest zbyt ważny temat, żeby przestać o nim mówić. Musimy zrobić wszystko, żeby skłonić rząd do stanowczych działań – argumentuje Gibała.

– Pierwsze listy z apelem wysłaliśmy w środę. Odzew pojawił się niemal natychmiast. Sygnały o chęci podjęcia tematu dostaliśmy z wielu miast, między innymi z Warszawy, Szczecina i Katowic – mówi Łukasz Gibała. Już w czwartek Rada m. st. Warszawy przyjęła Stanowisko w sprawie ogłoszenia klimatycznego stanu wyjątkowego oraz przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu. Warto dodać, że dzień wcześniej, w środę 3 lipca, Rada Miejska w Łodzi zaapelowała do rządu, by ten dążył do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. Łódzcy radni w swojej uchwale umieścili także zapis, zgodnie z którym tamtejsza rada miasta „z całą mocą popiera rezolucję Rady Miasta Krakowa”.

„Dlaczego uchwalenie rezolucji do rządu jest tak ważne? Zależy nam na tym, aby powstrzymać efekty dramatycznych zmian klimatu w Polsce. Susze, pustynnienie terenów, trąby powietrzne czy powodzie – to skutki. Przyszłość rysuje się w czarnych barwach. Niedostatek wody czy żywności może stać się naszą codziennością, jeśli będziemy kontynuować politykę opartą o spalanie paliw kopalnych. Głos Rady Miasta Krakowa w tej sprawie nie wystarczy. Potrzebne są podobne inicjatywy kolejnych polskich miast, żeby wywrzeć silną presję na rząd” – pisze do radnych i prezydentów miast Łukasz Gibała, lider klubu radnych Kraków dla Mieszkańców i stowarzyszenia o tej samej nazwie, a jednocześnie autor rezolucji przyjętej przez Radę Miasta Krakowa.

Stan zagrożenia klimatycznego ogłosiło już ponad 400 miast i regionów na świecie, m.in. w Australii, Szwajcarii i USA. Klimatyczny stan wyjątkowy został wprowadzony na terenie całego kraju przez Wielką Brytanię i Kanadę. Ogłosił go również Papież Franciszek. To efekt opublikowanego pod koniec 2018 r. raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który mówi, że ludzkości pozostało zaledwie 12 lat na zatrzymanie wzrostu temperatury na Ziemi, na pułapie nie wyższym niż 1,5 stopnia względem drugiej połowy XIX wieku, kiedy zaczęto produkować dwutlenek węgla na masową skalę. Przekroczenie tego pułapu będzie miało trwały negatywny wpływ na naszą planetę. Co ważne, naukowcy są w tej kwestii zgodni.