Czy Rada Miasta Krakowa stanie po stronie protestujących kobiet?

Rada Miasta
04.11.2020

Do Rady Miasta Krakowa wpłynął dzisiaj projekt rezolucji do rządu i parlamentu, dotyczący budzącego olbrzymie emocje wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. – Jako rada drugiego największego miasta w Polsce powinniśmy zająć wyraźne stanowisko. Powinniśmy się opowiedzieć po stronie kobiet i ich prawa do decydowania o własnym życiu i zdrowiu – mówi Łukasz Gibała, lider Klubu Kraków dla Mieszkańców, który jest inicjatorem rezolucji. Jej autorzy domagają się od rządzących wprowadzenia konkretnych rozwiązań.

Depenalizacja dla lekarzy wykonujących zabieg aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego  nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu – ale także dla innych osób, które przyczynią się do wykonania takiego zabiegu – to pierwsze z tych rozwiązań. Drugim jest nowelizacja prawa aborcyjnego – jak najszybsza, ale poprzedzona realnymi konsultacjami społecznymi pod nadzorem wszystkich partii politycznych i organizacji pozarządowych. – Zdaniem wielu uznanych konstytucjonalistów istnieje możliwość znowelizowania ustawy o planowaniu rodziny w taki sposób, aby usunąć niezgodność z wyrokiem TK, zachowując jednocześnie prawo kobiet do aborcji we wskazanych w rezolucji przypadkach – argumentuje Łukasz Gibała.

Autorzy rezolucji podkreślają, że Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję w sprawie prawa do aborcji w najgorszym możliwym momencie. – Mamy do czynienia z największymi chyba po 1989 roku manifestacjami, na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. A wszystko to dzieje się w momencie narastającej drugiej fali epidemii, której skali rząd nie przewidział – mówi radna Alicja Szczepańska, która wspólnie z Łukaszem Gibałą będzie przedstawiać projekt na forum rady miasta. Stąd w rezolucji radni domagają się od rządu i parlamentarzystów natychmiastowych działań w celu rozwiązania problemu.

Argument, że prezydent Andrzej Duda złożył już w sejmie własny projekt nowelizacji prawa aborcyjnego, nie przekonuje inicjatorów rezolucji. – Po pierwsze, nie wiemy kiedy ta ustawa zostanie przyjęta. Po drugie, wcale nie przywraca poprzednich rozwiązań, bo zawęża katalog sytuacji, kiedy aborcja jest dopuszczalna. Po trzecie, dość ogólne zdefiniowanie okoliczności, kiedy kobieta może zdecydować się na przerwanie ciąży sprawi, że lekarze w obawie o to, jak ich decyzję może potraktować sąd, będą decydować zachowawczo – co także ograniczy prawa kobiet. I wreszcie po czwarte, prezydencki projekt nie rozwiązuje problemu odpowiedzialności karnej lekarzy na podstawie wyroku TK – tłumaczy Gibała. Zdaniem radnych KdM problem ten może rozwiązać tylko szybkie przyjęcie ustawy depenalizującej.

Rezolucja trafi pod obrady Rady Miasta Krakowa najprawdopodobniej na najbliższej sesji, która odbędzie się 18 listopada.