Czy uda się stworzyć system monitoringu polskich rzek?

Aktualności
14.09.2022

 

Mieszkańcy Krakowa z rosnącym niepokojem obserwują nie tylko sytuację na rzece Odrze, lecz również stan dopływów Wisły. – Te niezwykle ważne elementy środowiska są niestety traktowane jak ogólnodostępny śmietnik – trafiają do nich stale rosnące ilości ścieków bytowych i przemysłowych – alarmuje radny Łukasz Gibała. – Bez wiarygodnej kontroli systemu rzecznego kolejne katastrofy jak ta niedawna, na Odrze, są tylko kwestią czasu – dodaje lider klubu „Kraków dla Mieszkańców”, który złożył dziś projekt uchwały w sprawie utworzenia w Krakowie systemu monitoringu rzek.

Pomimo ogromnych nakładów na poprawę gospodarki ściekowej w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat stan rzek w Polsce utrzymuje się na katastrofalnym poziomie, a jakość ich wód nie ulega żadnej poprawie. Do rzek Polski południowej, a w konsekwencji do Odry i Wisły, trafiają ogromne ilości ścieków przemysłowych – w tym silnie zasolonych wód z odwadniania kopalń. Duże zagrożenie stanowią też nielegalne zrzuty ścieków. Właśnie dlatego klub radnych „Kraków dla Mieszkańców” wraz z ekspertami, między innymi z prof. Mariuszem Czopem, hydrogeologiem z AGH, opracował projekt uchwały, a także rezolucję do rządu w sprawie stworzenia systemu monitoringu krakowskich rzek.

Stan środowiska wodnego na terenie Krakowa jest zły, co wynika z wieloletnich zaniedbań w kwestii ochrony wód powierzchniowych i podziemnych. Niedawno lokalne media obiegła informacja o cuchnącej rzece Wildze, od lat zanieczyszczanej ściekami z oczyszczalni w Lusinie. Nie wpływa to pozytywnie na poczucie bezpieczeństwa Krakowian. – Powszechny dostęp do danych ze stacji pomiarowych jest kluczowy i ma służyć szybkiemu informowaniu mieszkańców o potencjalnych zagrożeniach – tłumaczy radny Łukasz Maślona, rzecznik prasowy klubu „Kraków dla Mieszkańców”. Bez dobrego systemu monitoringu rzek nie ma możliwości poprawy ich stanu jakościowego. Nie ma bowiem żadnej wiedzy i danych pozwalających na wykrywanie i skuteczne eliminowanie szkodliwych zanieczyszczeń, które mogą istotnie wpływać na zdrowie mieszkańców. Nie możemy sobie pozwolić na kolejną katastrofę ekologiczną, taką jaka miała miejsce na Odrze – dodaje.

Brak takiego systemu promuje też nieuczciwe praktyki, ponieważ odprowadzający nielegalne ścieki do rzek mogą się cieszyć olbrzymią bezkarnością. Niedawna sytuacja na Odrze dobitnie wykazała, że w zakresie badań jakości wód powierzchniowych istniejący system państwowego monitoringu się nie sprawdza, bo nie jest w stanie wychwycić niekorzystnych zmian i zapobiec katastrofom.

System monitoringu wód powierzchniowych będzie również pełnił ważną funkcję w zakresie skutecznej ochrony przed powodziami miejskimi. Jeśli uda się wprowadzić w życie propozycje klubu „Kraków dla Mieszkańców”, rozwiązania te realnie wpłyną na bezpieczeństwo Krakowian.

Projekty rezolucji w sprawie rozbudowy systemu monitoringu rzek w Polsce i powszechnego udostępnienia informacji o ich stanie oraz uchwały zobowiązującej prezydenta Majchrowskiego lokalnie do stworzenia systemu monitoringu krakowskich rzek zostaną poddane pod głosowanie prawdopodobnie na sesji rady miasta 28 września.