Sebastian Kudela: szlifujmy szyny tramwajowe. Dla dobra pasażerów.

Aktualności
27.10.2022

Sebastian Kudela – związany z Platformą Komunikacyjną Krakowa od ponad 10 lat; autor jednego ze zwycięskich projektów do Budżetu Obywatelskiego, dzięki któremu przyspieszyły krakowskie tramwaje poprzez wydzielenie wybranych torowisk. Platforma Komunikacyjna Krakowa to forum, które łączy pasjonatów komunikacji w celu poprawy jej funkcjonowania oraz profil na Facebook’u, gdzie można znaleźć bieżące informacje o utrudnieniach w podróżowaniu po naszym mieście.

Tramwaje to kluczowy element krakowskiej komunikacji. To one dowożą mieszkańców do pracy, szkoły czy na spotkania ze znajomymi. Aby jednak tramwaj przejechał z punktu A do punktu B bez przeszkód, zazębić musi się wiele elementów – od samych wagonów, przez sprawne torowiska, po dobrze zaprojektowane pętle. W Krakowie jednak podróżowanie tramwajem nie zawsze jest czystą przyjemnością. Dlaczego krakowskie torowiska są remontowane tak często, dlaczego urzędnicy ociągają się z kupnem szlifierki, która podniesie jakość torowisk i jak będzie w praktyce wyglądać budowana linia tramwajowa na Górkę Narodową – o tym wszystkim rozmawiamy z ekspertem Platformy Komunikacyjnej Krakowa, Sebastianem Kudelą.

Za nami kolejny remont torowiska. Prace gwarancyjne prowadzone były w  rejonie skrzyżowania Westerplatte i  Lubicz. Tego typu roboty, a  co za tym idzie utrudnienia dla  pasażerów, zdarzają się w  Krakowie stosunkowo często. Czy to normalne, że w Krakowie tak często remontuje się torowiska? 

Naprawy gwarancyjne torowisk, które wymagają całkowitego zamknięcia ruchu tramwajów, to stosunkowo nowa rzecz i  trzeba szczerze pochwalić Zarząd Dróg Miasta Krakowa, że egzekwuje i ściga wykonawców  do wykonania poprawek w  ramach kontraktu, bez dokładania pieniędzy z kieszeni miasta. Niestety z drugiej strony i tak cierpią na tym pasażerowie, bo wymaga to zmiany tras linii tramwajowych, ale przynajmniej o tyle dobrze, że prace były prowadzone w okresie wakacyjnym, gdy obciążenie transportu zbiorowego jest mniejsze. Natomiast takie naprawy pokazują, że w następnych przetargach trzeba tak skonstruować SIWZ (dokument opisujący przedmiot zamówienia), żeby wykonawca musiał zastosować lepszej jakości materiały czy też technologię, która zapewni dłuższą  żywotność realizowanego remontu. Spowoduje to zapewne wzrost kosztu remontu, ale myślę, że warto go ponieść, aby w  przyszłości nie zdarzały się podobne naprawy, a tym samym utrudnienia dla pasażerów. 

Miałeś pomysł zakupienia przez miasto tramwaju technicznego, który szlifowałby i  odśnieżał szyny. Klub radnych Kraków dla Mieszkańców zainspirował się Twoją inicjatywą i  nawet przygotował uchwałę w  tej sprawie, ale ta gdzieś utknęła i  od ponad roku „czeka na opinię komisji”. Czy brak m.in. takich narzędzi może wpływać na to, że stan torowisk nie należy do najlepszych? 

Obecnie stan torowisk w mieście jest naprawdę niezły, bo większość z nich jest po niedawnym generalnym remoncie, ale to wcale nie oznacza, że można już spocząć na laurach. Wręcz  przeciwnie, każde torowisko 1-, 2- czy 10-letnie wymaga szlifowania prewencyjnego, zwłaszcza  tam, gdzie przejeżdża dużo tramwajów. Zakup tramwaju technicznego do szlifowania torowisk  pozwoliłby na regularne szlifowanie i zapobieganie powstawania zużycia falistego szyn, co przełożyłoby się na wyższy komfort zarówno dla pasażerów, jak i również – ze względu na ograniczenie hałasu – okolicznych mieszkańców. Co więcej, szlifowanie własnym sprzętem będzie tańsze niż wynajmowanie go  od firmy zewnętrznej, która w  cenie musi też uwzględnić zyski. Tym bardziej więc dziwi fakt, że  uchwała w  sprawie zakupu tego tramwaju utknęła w  komisji. Z  drugiej strony w  grudniu 2021  roku MPK Kraków ogłosiło przetarg na zakup pojazdu drogowo-szynowego, przeznaczonego do holowania tramwajów, odśnieżania i  polewania wodą. Niestety pojazd ten nie będzie wyposażony w szlifierkę, więc wielka szkoda, że MPK pospieszyło się z takim zakupem, bo można było od razu kupić jeden tramwaj, który spełniałby wszystkie te funkcje. Moim zdaniem organizacyjnie przekazanie MPK tramwaju do szlifowania nie stanowiłoby problemu, bo obecnie MPK posiada przerobiony tramwaj do odladzania sieci trakcyjnej i prawdopodobnie robią to na zlecenie ZUE, jako firmy utrzymującej krakowskie torowiska. Wspomnieć należy, iż w ostatnim czasie zwiększyła się średnia liczba kilometrów wyszlifowanych torowisk w ciągu roku, co warto docenić, ale jest to jednak dalej mało w porównaniu do tego, co robią Tramwaje Warszawskie. Oprócz szlifowania torowisk istotne jest, aby w  torowiskach zabudowanych w  jezdni regularnie sprawdzać i  dbać o  uzupełnienie specjalnej masy uszczelniającej między szyną a  asfaltem, betonem czy prefabrykowaną płytą. 

Trwa budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową. Jest opóźniona, a do tego ciągle pojawiają się problemy z  lokalizacją pętli. Jak oceniasz sposób i tempo przeprowadzania tej inwestycji? 

Cóż – tramwajem na Górkę Narodową powinniśmy jeździć już od dwóch lat i to chyba dobitnie ocenia „tempo” prac. Jeśli dostępny na stronach miejskich jednostek projekt przebudowy pętli i  całego węzła Krowodrza Górka jest aktualny, to zaprojektowano go w  sposób nieprzemyślany i  niepraktyczny. Odnoga torów w stronę Azorów posiada ostre łuki oraz liczne zwrotnice i  krzyżownice, przez co tramwaje będą jeździć tam z niską prędkością, około 10 km/h. W  połączeniu z  sygnalizacją świetlną niepotrzebnie wydłuży to czas podróży. Ponadto zmniejszono liczbę torów na pętli Krowodrza Górka, więc w przypadku zatrzymań czy wypadków na nowo budowanej trasie w kierunku Górki Narodowej, obecnie jeżdżące linie nie pomieszczą się na tak zmniejszonej pętli. Do momentu rozpoczęcia prac w mojej ocenie węzeł przesiadkowy Krowodrza Górka był jednym z najlepiej zaprojektowanych w Krakowie, do ideału brakowało dużego zadaszenia nad całym dworcem i szerszych peronów przystankowych dla tramwajów.