Wystartowała akcja bezpłatnego czipowania psów

Aktualności
27.10.2016
img_4510
img_4510
img_4514
img_4514
img_4515
img_4515
img_4522
img_4522
img_4538
img_4538
img_4553
img_4553
img_4591
img_4591
img_4602
img_4602
img_4604
img_4604
img_4630
img_4630
img_4642
img_4642
img_4646
img_4646
img_4647
img_4647
img_4651
img_4651
img_4654
img_4654
img_4660
img_4660

Dziś o 12:00 ruszyła trzydniowa akcja organizowana przez Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa, podczas której każdy właściciel psa będzie mógł za darmo zaczipować swojego czworonoga. Przez trzy dni – do soboty, 29 października – każdy, kto przyjdzie ze swoim zwierzakiem na Plac Inwalidów, będzie mógł darmowo oznaczyć swojego pupila miniaturowym czipem, dzięki któremu będzie go można zidentyfikować i odnaleźć w przypadku zaginięcia.

W wielu polskich miastach mieszkańcy mogą bezpłatnie zaczipować swoich pupilów. Koszty są pokrywane z budżetu gminy. W Krakowie jest inaczej. Dlatego członkowie Stowarzyszenia postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zakupili na ten cel 600 czipów i przez najbliższe trzy dni wraz z wykwalifikowanym weterynarzem będą oznaczać wszystkie psiaki, które pojawią się pod ich namiotem przy Parku Krakowskim.

Postanowiliśmy sami zorganizować tę akcję, ponieważ Magistrat nie jest zainteresowany takimi działaniami – mówi Łukasz Gibała, lider LA. Chcielibyśmy, aby Kraków brał przykład z innych miast. Np. w Łodzi każdy chętny może przyjść do jednego z wyznaczonych gabinetów weterynaryjnych i za darmo oznakować swojego zwierzaka. Krakowianie nie są w niczym gorsi od Łodzian i także powinni mieć taką możliwość – dodaje.

Oznakowanie swojego psa elektronicznym czipem przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim możemy łatwo odnaleźć swojego pupila, gdy nam zaginie lub ucieknie. Uchronimy go także przez spędzeniem reszty życia w schronisku, ponieważ pracownicy tej placówki mogą bardzo łatwo odczytać z czipa dane psa i dzięki temu skontaktować się z jego właścicielem. W czytniki czipów wyposażone są również m.in. Policja i Straż Miejska. Dodatkiem do czipa jest zawieszka na obrożę z unikalnym kodem QR – w którym również zakodowane są dane właściciela. Do ich odczytania wystarczy więc aplikacja w telefonie.

Cały proces zajmuje najwyżej kilka minut – tłumaczy Adrianna Siudy z zarządu LA. – Najpierw każdemu psiakowi robimy zdjęcie, które jest potrzebne do rejestracji, potem właściciel wypełnia wraz z naszym wolontariuszem formularz zgłoszeniowy, a następnie weterynarz poprzez zastrzyk umieszcza pod skórą niewielki czip. Sam zabieg trwa kilkadziesiąt sekund i nie boli bardziej niż zastrzyk podczas szczepienia. Później nasi wolontariusze wprowadzają dane do międzynarodowej bazy Safe-Animal i od tej pory nasz pupil jest bezpieczny w razie zaginięcia – dodaje.

Czip nie jest w Polsce obowiązkowy. Stosuje się go głównie w celu zabezpieczenia swojego zwierzaka przez zagubieniem, ale jest także niezbędny podczas wyrabiania paszportu dla psa.

Wszystkie dane zwierząt zostaną umieszczone w międzynarodowej bazie danych Safe-Animal