Za nami druga edycja akcji „Zaczipuj swojego psa”, jaką Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa zorganizowało w Nowej Hucie w dniach 11-13 maja. Podobnie jak w ubiegłym roku, także i tym razem wolontariusze LA oznaczyli 300 psiaków. – Cieszymy się, że Krakowianie doceniają nasze wysiłki na rzecz tego, by ich czworonożni przyjaciele byli bezpieczni – mówi Łukasz Gibała, przewodniczący Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa.

Podczas trzech dni trwania akcji wolontariusze Logicznej Alternatywy wraz z wykwalifikowanym weterynarzem oznaczyli czipami 300 psów. Kolejki przed punktem mobilnym przy al. Róż ustawiały się już na godzinę przed startem akcji. Przewidziana na dzień pula 100 czipów wyczerpywała się po kilku godzinach.

Dzięki czipom właściciele psów mogą spać spokojnie. W przypadku, kiedy pies zgubi się lub ucieknie, będzie go można w łatwy sposób zidentyfikować. Zarówno policja, jak i straż miejska posiadają czytniki czipów, co gwarantuje, że samotnie błąkający się pies z pewnością nie spędzi reszty życia w schronisku, ale szybko powróci do właściciela.

– Zorganizowaliśmy tę akcję po raz kolejny, ponieważ ogromne zainteresowanie, jakim cieszyła się jej pierwsza edycja, pokazało nam, jak duże jest zapotrzebowanie na wsparcie tego typu. Szybkość, z jaką znikały czipy oraz długość kolek przed punktem mobilnym potwierdziły, że pomysł z powtórzeniem akcji był trafiony – mówi Adrianna Siudy z zarządu LA.

Krakowianie przyprowadzali psy najróżniejszych ras i w różnym wieku. Zarówno te duże, jak i małe czipowano w szybki, bezbolesny sposób. Samo wszczepienie czipa trwało nie dłużej niż kilka sekund. Następnie wolontariusze LA wprowadzali dane czworonoga do bazy Safe-Animal, aby pies był bezpieczny także podczas pobytu za granicą.

– Dzięki owocnej pracy naszych wolontariuszy udało się sprawić, że łącznie 600 krakowskich psiaków jest już całkowicie bezpiecznych. I o to chodziło! Ciepłe przyjęcie, z jakim po raz kolejny spotkaliśmy się ze strony mieszkańców Krakowa i wdzięczność, jaką nam okazywali, są wystarczającą nagrodą – podsumowuje Łukasz Gibała. – Największą satysfakcję daje nam właśnie poprawianie jakości życia Krakowian. Jak pokazuje przykład akcji czipowania psów, przy odrobinie dobrej woli można tego dokonać za pomocą małych, użytecznych rzeczy, takich jak choćby miniaturowy czip – dodaje.

Filmik z wydarzenia obejrzysz TUTAJ