Bizancjum ekipy Jacka Majchrowskiego – 2019

Aktualności
23.03.2023

2019

Motorówka dla Zarządu Zieleni Miejskiej

Osobną nagrodę w kategorii absurdalnych wydatków z kasy miasta powinien dostać krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej. W 2019 roku ogłosił na swoich stronach przetarg na dostarczenie łodzi motorowej wraz z osprzętem do obsługi tramwaju wodnego, docelowo zintegrowanego z komunikacją miejską. W udostępnianej w mediach specyfikacji można było przeczytać m.in. że preferowana łódź powinna mieć ponad 5 metrów długości, pomieścić nawet 6 osób i być wyposażona w GPS i echosondę. Za łódź zapłacono dokładnie 199 500 zł (ZZM/U/II/233/ZW/887/2019).  Konkretny model udało się mediom wyśledzić tylko dlatego, że w przetargu wybrano najdroższą łódkę, jaką oferuje firma, która przetarg wygrała (1). Własna, dobrze wyposażona łódź miała być potrzebna dlatego, żeby nie ponosić dodatkowych kosztów związanych z regularnym wynajmowaniem motorówek na potrzeby czyszczenia i konserwacji pontonowych przystanków na Wiśle. Na czym więc polegają kontrowersje? Wydano prawie 200 tys. zł z publicznych pieniędzy na łódź do obsługi tramwaju wodnego, który ostatecznie nie zostanie włączony do komunikacji miejskiej. Nowoczesna motorówka, wraz z innymi łodziami będącymi w posiadaniu Zarządu Zieleni Miejskiej, jest obecnie przechowywana w magazynie i udostępniana do działań Policji.

Dwie donice za 150 tysięcy

W 2019 roku wydano decyzję o stworzeniu strefy relaksu dla mieszkańców, usytuowanej w pobliżu siedziby krakowskiego Magistratu. Również na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej z miejskiego budżetu w 2019 roku popłynęło 149 887,80 zł (ZZM/U/II/151/MAK/591/2019) na zakup i dostarczenie dwóch samopodlewających się donic z siedziskami. Dodatkowe środki należało jeszcze przeznaczyć na ich obsianie. Podany powód tak wysokich kosztów dwóch donic? Miasto miałoby zaoszczędzić na kosztach pielęgnacji roślin w nich rosnących, ponieważ donice mają podlewać się praktycznie same. Pytanie jednak nie tylko o zasadność tak dużego wydatku, ale też o to, jak wysokie są koszty eksploatacji i ich ewentualnych napraw. Co więcej, rok później okazało się, że kosztowne donice to tylko rozwiązanie tymczasowe, do czasu gruntownej rewitalizacji całego placu, do której zalecenia wydała konserwator zabytków. Dla porównania – za „dostawę 14 donic wykonanych z drewna świerkowego w pasie drogowym ul. Józefa i Plac Wolnica” na zlecenie ZZM przeznaczono 7 400 zł (ZZM/U/IV-B/222/ZZS/755/2019).

Park pełen koszy

W temacie rewitalizacji terenów zielonych w budżecie znalazły się też pieniądze na głośne w całej Polsce, groteskowo wyglądające 135 koszy (o ok. 30 więcej niż ławek!) zamontowanych w Parku Reduta na Prądniku Czerwonym. Ich łączny koszt wyniósł 499 889,04 zł (2) w skali kilkunastu milionów przeznaczonych wraz z unijną dotacją na całą zrewitalizowaną przestrzeń parku. Z prostej kalkulacji wynika, że na każdy z koszy przeznaczono ok. 3700 zł. Miejscy urzędnicy tłumaczyli się w mediach, że „trochę nie przypilnowali projektanta” i taki pomysł został zaakceptowany przez Unię Europejską, z której dotacja zasiliła renowację parku, więc przez następne 5 lat wykonany projekt musi pozostać niezmieniony. Dobra informacja jest taka, że urzędnicy miejscy po upływie tego czasu część z koszy planują przenieść w inne rejony miasta, zastępując bardziej zużyte egzemplarze tymi pochodzącymi z projektu. Nawet jeśli zaliczymy część tej kwoty na poczet dowcipnej promocji Krakowa w najważniejszych ogólnopolskich gazetach i stacjach telewizyjnych, to i tak te wydane prawie pół miliona złotych zdecydowanie można było przeznaczyć na znacznie bardziej potrzebne mieszkańcom projekty. Pytanie nasuwa się jeszcze jedno – po jakim czasie faktycznie do przeniesienia i wymiany koszy dojdzie, bo znając chęci i tempo podejmowania decyzji ważnych dla mieszkańców – 5 lat to bardzo optymistyczny horyzont.

Chaos w social mediach

Wydatki na obsługę mediów społecznościowych każdego roku przekraczają w budżecie miejskim setki tysięcy złotych. Jest to o tyle intrygujące, że w tym temacie panuje w Magistracie organizacyjny chaos – niektóre jednostki same delegują swoich pracowników do prowadzenia kont w social mediach, podczas gdy są takie, które zlecają to firmom zewnętrznym za bardzo duże pieniądze. Przykładem takiego płatnego przekazywania obowiązków jest przeznaczenie  207 120 zł z miejskich pieniędzy na zarządzanie mediami społecznościowymi Zarządu Infrastruktury Sportowej (NZ.273.1.2019.AMA), w skład których wchodzi m.in. profil główny ZIS z 13 tys. „lajków”. Według doniesień medialnych w skład zapłaconej przez wszystkich mieszkańców Krakowa usługi każdego miesiąca wychodziło po kilkanaście postów, co przy pełnym koszcie usługi wydaje się niewielkim nakładem pracy w stosunku do poniesionych przez miasto wydatków.

Bankiet dla flebologów

Wśród najciekawszych z kilkudziesięciu usług cateringowych i restauracyjnych z 2019 roku dostarczanych na potrzeby krakowskiego Magistratu wymienić należy kilka pozycji za ponad 100 tys. zł każda. Wydatki na blisko 140 tys., 127 tys. czy ponad 151 tys. zł nikną wręcz w gąszczu 196 stron tabelek zawierających zbiorczy wykaz umów zawartych przez urząd miasta, pokazując skalę niepotrzebnie wydawanych środków, które można by było przecież przeznaczyć na bardziej palące potrzeby. Absolutnym zaskoczeniem jest jednak rachunek na 476 700 zł za „świadczenie kompleksowych usług cateringowych podczas spotkań organizowanych przez Wydział ds. Przedsiębiorczości i Innowacji UMK” przez jedno tylko przedsiębiorstwo (W/I/681/PI/14/2019). Na tym jednak nie koniec ogromnych wydatków w kategorii restauracyjnej. W 2019 roku miasto zapłaciło 96 408,02 zł (W/I/3447/WT/63/2019) za „przygotowanie stojącego bankietu na otwarcie kongresu International Union of Phlebology Meeting Chapter w dniu 25.08.2019 roku oraz ceremonię zamknięcia w dniu 27.08.2019 roku” dla australijskiego stowarzyszenia flebologicznego. Dziennikarze, którzy zwrócili się do Magistratu z prośbą o wyjaśnienia i podanie uzasadnienia dla wydania pieniędzy publicznych na prywatną konferencję medyczną, usłyszeli, że to organizatorzy zwrócili się do władz miasta, natomiast urzędnikom ten pomysł spodobał się na tyle, że postanowili podpisać umowę i wydać 100 tys. zł z publicznej kasy. W 2023 roku wydarzenie odbędzie się w Miami Beach na Florydzie, w poprzednich latach miastami-gospodarzami był m.in. Stambuł czy Melbourne. Kim są owi flebolodzy? To lekarze specjaliści zajmujący się leczeniem żylaków, pajączków i zapaleń żył, a także profilaktyką chorób naczyń.

W służbie mieszkańcom?

Krakowski Magistrat przeznaczył również sporą sumę na obsługę corocznego Dnia Otwartego Urzędu Miasta dla mieszkańców Krakowa. Wydarzenie odbyło się 9 czerwca 2019 roku. W ramach umowy znalazło się m.in. postawienie i obsługa sceny, organizacja warsztatów dla dzieci czy serwis konferansjera. Za pełną obsługę logistyczną i organizacyjną wydarzenia promującego sprawną i właściwą obsługę mieszkańców w miejscu, w którym na co dzień mieszkańcy są przecież obsługiwani, Wydział Komunikacji Społecznej przeznaczył w 2019 roku dokładnie 147 979,00 zł (W/I/2796/KS/148/2019).

Co roku w Cannes

Delegacja przedstawicieli krakowskiego Magistratu co roku lata do Cannes w celu „promowania biznesowego potencjału Krakowa” na Międzynarodowych Targach Nieruchomości i Inwestycji MIPIM. Na przeloty, noclegi i organizację kilkudziesięciometrowego stoiska na targach MIPIM w 2019 roku przeznaczono 202 950 zł za kompleksową usługę wybraną w ramach procedury przetargowej (W/I/81/PI/1/2019). Podobne kwoty za udział miasta w targach MIPIM Kraków wydaje co roku. Oprócz tej delegacji miejscy urzędnicy podróżowali w 2019 roku m.in. do Amsterdamu i Londynu za 18 000 zł (W/I/3669/SZ/631/2019), a za „świadczenie usług rezerwacji i sprzedaży biletów lotniczych na trasach zagranicznych” dla pracowników urzędu oraz radnych Miasta Krakowa wydano łącznie 262 500 zł (W/I/392/KP/21/2019) w 2019 roku.

Kosztowne usługi czyszczenia

Krakowski Magistrat przeznacza także przepastne sumy z kasy miejskiej na utrzymywanie reprezentatywnych sal Urzędu Miasta Krakowa. Za usługę konserwacji i czyszczenia firan i zasłon wraz z montażem i demontażem Wydział Obsługi Urzędu zapłacił w 2019 roku zawrotne 93 000 zł (W/I/324/OU/16/2019). Z innych ciekawostek krakowskiego budżetu w kategorii „czyszczenie” – za wynajem urządzenia do czyszczenia butów ten sam wydział przeznaczył 4 413,24 zł (W/IV-B/12/OU/5/2019).

(1) https://krowoderska.pl/wiemy-jaka-lodz-zarzad-zieleni-miejskiej-kupil-za-200-tys-zlotych-wideo/(2) https://krowoderska.pl/park-reduta-ile-kosztowaly-kosze/

 

Wszystkie artykuły znajdziecie w linkach poniżej.

2018

2019

2020

2021

2022